Mierzenie, ważenie...
Każdy Kubeczek ma odpowiednią wagę. Tak samo jest z talerzami, miskami, innymi naczyniami.
Tylko Bab nie ważę, bo po co komu wiedzieć ile waży Baba. :)
Wystarczy, że jest, że wygląda, że się podoba, albo się nie podoba.
No nic, wracając do porcelany, tylko dzięki tej odpowiedniej wadze jesteśmy (ja i @psciebura) w stanie urzeźbić w miarę podobne formy użytkowe.
Co ciekawe, mimo identycznej wagi inne naczynia powstają z czarnej a inne z białej porcelany. Zupełnie inaczej zachowuje się glina, inaczej się z nią pracuję.
Jak dla mnie czarna jest dużo trudniejsza. Mój pierwszy kubek z czarnej porcelany stał się dość sporą popielniczką.
To było wyzwanie.... trochę czasu od tamtej pory upłynęło i dzisiaj mogę powiedzieć, że w miarę się dogadujemy tzn. Ja i porcelana... Czarna ma się rozumieć.
Pozdrowionka Wam przesyłam z pracowni na Gizów
❤️ love You Babo moja. :)